Muzeum Uniwersyteckie
Tworząc własne Muzeum Uniwersyteckie, toruńska uczelnia nawiązuje do tradycji muzealnych takich uniwersytetów jak krakowski, warszawski, wrocławski czy wileński; wszelako tylko z nazwy – Muzeum Uniwersyteckie w Toruniu ma mieć inny charakter. Jest to o tyle zrozumiałe, że w porównaniu z uczelniami wymienionymi wcześniej, UMK nie posiada wnętrz, świadectw, artefaktów czy dokumentów równie długiej historii własnej, którymi mogłaby się chwalić. Stąd pomysł, by Muzeum łączyło rolę opiekuna tradycji i symboli Uniwersytetu z tworzeniem nowoczesnego i unikatowego warsztatu do badań dla historyków sztuki i kultury. Ten drugi cel – na wzór uniwersytetów amerykańskich – jest możliwy dzięki wspaniałomyślności i darom Przyjaciół Uniwersytetu z całego świata. Trzeba wymienić tu kilka cennych darów: Wiesław Litewski, prof. UJ, ofiarował Uniwersytetowi kolekcję ponad 100 obrazów, ikon, mebli i przedmiotów użytkowych sztuki europejskiej i światowej z XVII-XX wieku; polski malarz mieszkający w Londynie, Aleksander Werner, podarował zbiór szkła rzymskiego, ceramiki greckiej i prekolumbijskiej, afrykańskiej rzeźby drewnianej, etruskiej terakoty, hinduskich przedmiotów artystycznych i broni powstałych między II w.p.n.e, a wiekiem XIX n.e.; Maryla Żuławska, wdowa po Marku – wielkim malarzu – podarowała Muzeum kolekcję prac męża oraz jego brytyjskich i polskich przyjaciół (m.in. Zygmunta Turkiewicza), pomogła również przekonać Halimę Nałęcz do złożenia w Toruniu zbioru malarstwa polskiego i brytyjskiego będącego własnością londyńskiej Drian Gallery; Witold Leitgeber podarował tworzącemu się Muzeum wielką kolekcję prac graficznych, obrazów i rysunków Konstantego Brandla z Francji, a także jego archiwum; Oleńka Frenkiel, zdecydowała po śmierci ojca, Stanisława, jednego z najwybitniejszych polskich malarzy w Anglii, że ponad 200 jego prac trafi do Torunia; Halina Oberlander powierzyła opiece Muzeum zespół kilkuset prac Marka Oberlandera z niemal nieznanego w Polsce, nicejskiego okresu jego twórczości; Bronka Michałowska zapisem testamentowym powierzyła Uniwersytetowi w Toruniu kilka tysięcy swoich prac ceramicznych; Ryszard Bilan, malarz żyjący w Paryżu i Izraelu, podarował do Muzeum kilkaset rysunków, grafik, obrazów i rzeźb w różnych technikach.
Największy dar składa się z setek mniejszych i większych donacji uzyskanych od polskich emigrantów, brytyjskich kolekcjonerów i rodzin artystów z całego świata: prace malarskie, rzeźby, zbiory archiwaliów, ale też przedmioty i pamiątki osobiste.
Przez wiele lat Muzeum Uniwersyteckie miało zaszczyt posiadać depozyt Liny i Bolesława Nawrockich, którzy powierzyli nam opiekę nad ogromną kolekcją prac Meli Muter oraz jej przyjaciół z Ecole de Paris.
Powstanie Muzeum nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie wspaniałomyślny gest Prezesa NBP – Leszka Balcerowicza, także doktora h.c. UMK, który w roku 2003 przekazał gmach po likwidowanym oddziale NBP na własność Uniwersytetowi Mikołaja Kopernika. Adaptacja gmachu, któremu nadano nazwę Collegium Maximum (Kolegium Największe) – tak z racji wielkości, jak reprezentacyjności – rozpoczęła się wkrótce potem. Pod opieką miejskiego konserwatora zabytków dokonano przebudowy wnętrz. Zachowując zabytkowy charakter pierwotnego układu, detale sufitów, klatki schodowej i okien, dostosowano budynek do nowych celów. Projekt adaptacji wnętrz gmachu, a także wyposażenia sali senatu i przyszłego Muzeum (szafy, gabloty, ławy i stele rektorskie) opracował architekt Andrzej Ryczek.
Na parterze powstała reprezentacyjna Sala Rektorów UMK. Wysoko na ścianach zawieszono portrety rektorów Uniwersytetu – od prof. Ludwika Kolankowskiego po prof. prof. Andrzeja Jamiołkowskiego i Andrzeja Radzimińskiego. Poniżej portretów, w pionowych gablotach, umieszczono zabytkowe togi: rektorską Ludwika Kolankowskiego i dziekańską, wileńską Władysława Dziewulskiego, rektora USB i prorektora UMK oraz insygnia rektorskie UMK: łańcuch, berło i pierścień.
Klatka schodowa budynku, pnąca się przez trzy kondygnacje, zabudowana jest malarstwem wybitnych polskich artystów z Wielkiej Brytanii: Marka Żuławskiego, Stanisława Frenkla i Zygmunta Turkiewicza. Pierwsze piętro budynku zajmują cztery sale muzealne. W głównej Sali prezentowana jest stała wystawa pn.„Sztuka polska w Wielkiej Brytanii XX w.” a na niej obrazy Mariana Kościałkowskiego, Aleksandra Wernera oraz Marka Żuławskiego i Zygmunta Turkiewicza. Wystawy zmienne, czasowe, realizowane są wewnątrz trzech sal muzealnych nie mniej niż 3-4 razy w roku, i dotyczą przede wszystkim sztuki polskiej na świecie.
Muzeum Uniwersyteckie zainaugurowało działalność 19 stycznia 2005 r. dwiema ekspozycjami. Pierwszą była prezentacja pamiątek i fotografii związanych z nadaniem jesienią 2004 roku tytułu doktora h.c. UMK Papieżowi – Janowi Pawłowi II. Druga wystawa pokazywała ponad 100 grafik, najwybitniejszego polskiego akwafortysty I połowy XX wieku – Konstantego Brandla. Uniwersytet otrzymał w darze w roku 2001 od siostrzeńca Brandla, W. Leitgebera z Londynu, ponad 1000 prac graficznych, rysunków, akwarel, gwaszy i pamiątek po artyście. Brandel, mieszkający i tworzący w latach 1903-1970 w Paryżu, stworzył własny, niepowtarzalny styl oparty na świadomym nawiązywaniu do tradycji kultury śródziemnomorskiej, wnikliwej obserwacji natury, przeżywaniu doświadczeń samotności i fascynacji architekturą paryskich katedr. Odwagą rycin erotycznych, nawiązujących do sztuki hinduskiej i japońskiej, wyprzedził nie tylko cała sztukę polską, ale też – choć trudno w to uwierzyć – sztukę francuską początków XX wieku. Był też niezrównanym autorem ekslibrisów. Prace Brandla znajdują się we wszystkich największych muzeach świata, z narodowymi muzeami w Londynie, Paryżu, Wiedniu i Monachium na czele. Kolekcja toruńska jest drugą co do wielkości po tej, którą posiada Muzeum Narodowe w Warszawie z daru samego artysty.
W kolejnych 15 latach Muzeum Uniwersyteckie organizowało ekspozycje ze zbiorów własnych lub dzieł sztuki wypożyczonych z innych instytucji (rzadziej od artystów), a każdej towarzyszył plakat, katalog lub folder. Pokazywaliśmy nasze zbiory także w instytucjach muzealnych poza Toruniem, a nawet poza granicami Polski: na Litwie, we Francji, Anglii, Hiszpanii. Do połowy roku 2019 Muzeum przygotowało 90 wystaw.
Od początku istnienia, Muzeum współpracuje z innymi muzeami uczelnianymi w Polsce i na świecie. Jest członkiem Stowarzyszenia Muzeum Uczelnianych i uczestnikiem wszystkich wydarzeń konferencyjnych oraz publikacji SMU (od 2012 roku).
W roku 2019 MU zostało połączone z Archiwum Emigracji i obecnie jednostka nosi nazwę: Archiwum Emigracji i Muzeum Uniwersyteckie, co podkreśla specyficzny i unikatowy zasób obu instytucji.
Mirosław A. Supruniuk